Witajcie Kochani!
W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam swój osobisty ranking 10 filmów, które są według mnie najlepsze. Oczywiście jest to sprawa indywidualna, nie każdemu spodoba się to, co lubię ja. :) Jednak jeśli kogoś to zainteresuje- zapraszam do przejrzenia :)
1. "Chłopiec w pasiatej piżamie"
Dramat wojenny, którego premiera odbyła się w 2008r. Film moim zdaniem rewelacyjny, tworząc ten wpis bez zastanowienia umieściłam go na 1-szym miescu.
Akcja rozgrwa się w latach 40-tych, w czasach wojnych. Głównym bohaterem filmu jest 8-letni Bruno- syn niemieckiego oficera SS, który zaprzyjaźnia się żydowskim chłopcem przebywającym w obozie. Więcej nie będę zdradzać- jesli jeszcze nie oglądaliście to koniecznie to zróbcie :) Ja ze swojej strony mogę jedynie powiedzieć, że warto.
2. "Zielona Mila"
Ekranizacja powieści mojego ulubionego pisarza, czyli Stephena Kinga. "Zielona mila" jest historią opowiedzianą przez emerytowanego strażnika więziennego Paula Edgecomba. Mężczyzna, który przebywa już w domu spokojnej starości, relacjonuje swojej przyjaciółce o niezwykłym więźniu, który został skazany na śmierć za zamordowanie dwóch dziewczynek. W rzeczywistości jest to wrażyliwy człowiek, posiadający moc uzdrawiania..
Rzadko płaczę oglądając filmy-przy tym płakałam jak beksa. Niezwykle wzruszające i pouczające dzieło.
3. "Mój przyjaciel Hachiko"
Dramat powstały w 2009 roku, oparty na prawdziwych wydarzeniach. Kolejny wyciskacz łez..
Film opowiada historię Hachikō, psa rasy Akita, znalezionego na stacji kolejowej przez profesora muzyki Parkera Wilsona. Między zwierzakiem a Parkerem szybko nawiązuje się niesamowita więź i przyjaźń, która trwa nawet po śmierci właściciela.. Pies bowiem czeka na swojego pana na dworcu przez kilka kolejnych lat, aż w końcu umiera. Niezwykła lekcja o nieśmiertelnej przyjaźni.
4. "Szkoła uczuć"
Amerykański melodramat z 2002 roku. Ukazuje dzieje nastoletniego chłopaka- Londona, którego życie zmieniło się, gdy poznał Jamie. To córka miejscowego pastora, dziewczyna zupełnie inna niż jej równieśniczki- poważna, konserwatywna, mocno wierząca. Jak się później okazuje- śmiertelnie chora. Film skłaniający do przemyśleń i refleksji.
5. "Nietykalni"
Francuski komediodramat, jeden z największych, kasowych hitów we Francji. Historia przyjaźni dwóch mężczyzn od tego momentu opowiedziana jest w formie retrospekcji: Philippe, dotknięty porażeniem czterokończynowym bogaty arystokrata z Paryża, zatrudnia do opieki nad sobą czarnoskótego Drissa. Zmienia on ponure dotąd życie mężczyzny, zaprzyjaźnia się z nim, pokazuje uroki życia. Film niezwykle zabawny a jednocześnie bardzo poważny.
6. "Efekt motyla"
Thriller fantastycznonaukowy z 2004 roku. Jego tytuł oparty jest na teorii nazwanej efektem motyla, anegdotycznej ilustracji wpływu pozornie nieistotnych zdarzeń na inne, o wielokroć większym zasięgu. Evan Treborn od lat dzieciństwa ma problemy z pamięcią, nie może przypomnieć sobie niektórych wydarzeń. Początkowo twierdzi, że to wina choroby umysłowej, na którą choruje także jego ojciec, jednak po kilku latach odkrywa, że może wracać do przyszłości i zmieniać bieg wydarzeń.. Niestety, niewielkie zmiany dokonane w przeszłości mają ogromny wpływ na przyszłość.
7. "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"
Amerykański melodramat z elementami fantasy. Główną rolę gra Brad Pitt, nie ukrywam, że to skłoniło mnie do jego obejrzenia :D Adaptacja krótkiego opowiadania autorstwa Francisa Scotta Fitzgeralda. Opowiada dzieje Benjamina Buttona, który rodzi się jako osiemdziesiecioletni staruszek i z czasem robi się coraz młodszy.. Wychowuje się pod opieką troskliwej Queenie, która prowadzi dom starców. Tutaj też poznaje swoją miłość − wnuczkę jednej z pensjonariuszek − Daisy..
8. Amerykański film z 2008 roku oparty na książce Stephenie Meyer – Zmierzch. W rolach głównych występują Kristen Stewart i Robert Pattinson. Film ukazuje historię 17-letniej Belli, która przeprowadza się do małego miasteczka Forks i poznaje tam Edwarda. Jak się potem okazuje jest to wampir "wegetarianin", który żywi się krwią, lecz nie ludzką tylko zwierzęcą. Jak to bywa w romansidłach dla zakochanych- rodzi się między nimi wielka miłość. "Zmierzch" bardzo blado wypada przed swoimi poprzednikami, niemniej jednak strasznie mi się podoba. W końcu można od czasu do czasu obejrzeć coś na luzie, banalnego i nie zmuszającego do refleksji.
9. "Trzy metry nad niebem"
Która z nas tego nie oglądała? :D
Buntowniczy Hache, uczestnik wyścigów motocyklowych i entuzjasta ryzyka, poznaje Babi, dziewczynę z dobrego domu. Mimo dzielących ich różnic zakochują się w sobie. Lekki film, przyjemnie się ogląda.
10. "Kac Vegas"
Na koniec coś na toalne odmóżdżenie. Chyba nigdy nie uśmiałam się tak jak podczas oglądania tej komedii. Czterech przyjaciół wyrusza do Las Vegas na wieczór kawalerski Douga. Następnego ranka Phil, Stu i Alan budzą się z okropnym bólem głowy, a jedyne, co pamiętają z poprzedniego wieczoru, to toast, który wypili na dachu hotelu, w którym się zameldowali. :)
Dziękuję, za Twój poświęcony czas i zapraszam do kolejnego postu, który dodam już niebawem! :)